Hej Kochani,
Dzisiejszy post trochę spontaniczny. Ostatnimi czasy na nic nie mam ochoty, siły, zrobiłam się ogromnym leniem. Bardzo chciałabym już wiosny, ale pogoda za oknem zupełnie nie ma z nią nic wspólnego. Kolejny miesiąc i nic, czas upływa coraz szybciej, a do daty zakończenia akcji "zawalcz o siebie" zostały nie całe 4 miesiące. Wiem, ciągle piszę, że nie mogę się wziąć w garść, ale na prawdę przychodzi mi to teraz wyjątkowo ciężko. Na stole co chwilę widzę słodkości, a sklepowe półki ze słodyczami również wcale mnie nie odpychają. Ja mam wrażenie, że ciągle jestem głodna. Jeśli macie na to jakieś sposoby, będziecie moim zbawieniem :)Wracam późno, zawsze na początek są ploteczki i internet, a nauka jest na ostatnią chwilę, patrzę na zegar i widzę 23.00, trzeba by iść spać. Przez to nie potrafię znaleźć czasu na ćwiczenia.
Moim marcowym postanowieniem niech będzie organizacja czasu, taka, która pozwoli mi znaleźć czas na wszystkie przyjemności i ćwiczenia. Plan dnia, czas wydzielony na naukę i inne. Trzymajcie za mnie kciuki :)
Żeby nie było tak pusto to dodaję trochę inspiracji/motywacji :)
O tym zdjęciu powinnam przypominać sobie cały czas :)
Mam nadzieję, że wy wybieracie to co na dole :P
Dajcie znać co u was słychać!
Czy czekacie już na wiosnę?
Jak szykujecie się do niej?
Jakie wyzwania podjęłyście na ten miesiąc?
Buziaki,
Odchudzona 15 :*
a może pomoże Ci spisywanie planów? Zarówno tych dotyczących nauki i ćwiczeń, jak i tych dotyczących jedzenia. Poświęć co wieczór 10 minut na opracowanie planu na następny dzień. Zapisz co zjesz, o której będziesz się uczyć, a o której ćwiczyć. Może Cię to zmotywuje. A mój sposób na oparcie się półkom ze słodyczami w sklepie? Po prostu je omijam ;) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki za rady, na pewno skorzystam :)
Usuń