Cześć,
Przepraszam was za moją dość niedużą aktywność, wiem, że się powtarzam, ale wiedzcie, że ciągle o was pamiętam i zależy mi na was.
Dzisiaj będzie lakierowo, kiedy spojrzałam na to kiedy ostatni post z tej serii się ukazał przeraziłam się, to prawie miesiąc czasu! Obiecuję poprawę.
Tak jak widzicie po tytule będą lakiery Miss Selene produkowane przez Golden Rose.
LINK DO STRONY PRODUCENTA: KLIK
Oto co Golden Rose pisze o tych lakierach:
Wysokiej jakości lakier dostępny w kilkudziesięciu modnych kolorach.
Seria zawiera, obok klasycznych matowych i perłowych, również odcienie
fluorescencyjne, brokatowe, z ozdobami, tj. serduszkami i gwiazdeczkami.
Praktyczna miniaturowa buteleczka oraz rozmaitość kolorów sprawia, że
jest to doskonały produkt dla Pań lubiących eksperymenty w manicure (5
ml).
Produkt nie zawiera formaldehydu, toluenu, dbp i kamfory.
Oto moje kolory:
Niestety kupowałam je już dość dawno i nie wiem, czy numery kolorów pozostały nadal takie same.
Cena: Na stronie producenta: 3,2 zł za sztukę, w sklepach tak samo od 3,2 do 3,8 zł.
Dostępność: Sklep online, ale też i osiedlowe, mniejsze drogerie, sklepiki z kosmetykami
O samych lakierach moim zdaniem:
Ja na początku nosiłam je bez żadnej bazy, czy top coatu. Z tego co pamiętam trzymają się ok.3 dni, także całkiem nieźle. Z topem trzymały się trochę dłużej.
Ich konsystencja nie jest zbyt wodnista i przy dwóch warstwach dają niezłe krycie, w razie czego 3 cieniutkie i macie pełny kolor. Schną nie super szybko, ale nie długo, są w sam raz. Wyjątek stanowią kolory perłowe z drobinkami, u mnie: 115 i 117. Z tych jestem stanowczno niezadowolona, krycie beznadziejne, długo wysychają i nawet po 4 warstwach są ciągłe prześwity, ale pozostałe kolorki są w porządku.
Kolejne plusy? Oczywiście. Niska cena przede wszystkim 3-4 zł jest ok i jeśli chcecie eksperymentować z kolorami to dla was duży plus. Dzięki temu możecie mieć ich na prawdę dużo i szybko je zużywać, przez co się nie zmarnują. Dodam, że ja moje mam bardzo długo i nie gęstnieją.
Moja opinia na temat tych lakierów jest jak najbardziej pozytywna, jedyne ale mam do tych perłowych odcieni- po prostu się nie sprawdzają. Jak widzicie ich cena jest niska więc jeśli zdecydujecie się spróbować i okaże się to porażką to nie ma się co martwić 3-4 zł to nie, aż taka strata.
Mam nadzieję, że wam się podobało. Kolejny post postaram się napisać szybciej :)
Dajcie znać koniecznie czy lubicie Miss Selene, a może duże buteleczki Golden Rose.
Jeśli próbowałyście to jakie kolory są fajne, a które nie?
Napiszcie!
Pozdrawiam was wszystkich,
Trzymajcie się cieplutko
Odchudzona 15 :*
Ile tego masz :D Ja z tej serii mam chyba tylko 2 lakiery;)
OdpowiedzUsuńTrochę się zebrało :P
Usuń